Wyprawy

Mogielica – 1173 m n.p.m. – KGP 09

Mogielica jest najwyższym szczytem Beskidu Wyspowego – 1173 m n.p.m. (na niektórych mapach 1170 lub 1171).  Ze względu na mnogość szlaków przebiegających przez jej szczyt (niebieski, zielony, żółty, a nawet rowerowy) oraz wieże widokową z której można podziwiać całą okolicę jest to jeden z ciekawszych, a zarazem prostszych do zdobycia szczytów należących do Korony Gór Polski.

Wybierając zielony szlak możemy naszą wędrówkę rozpocząć od Przełęczy Ostrej skąd czeka nas około 3 godziny wędrówki. Możemy też próbować podjechać do Zalesia i rozpocząć z Przełęczy Słopnickiej skracając co nieco czas potrzebny na wejście na szczyt. Z drugiej strony tym samym szlakiem zacząć można z Przełęczy Rydza-Śmigłego skąd na zdobycie Mogielicy potrzebujemy nieco ponad 2 godziny.

Szlak żółty z Tymbarku to 5 godzin wędrówki i ewentualne jego skrócenie jest możliwe jeśli rozpoczniemy wchodzenie od Czarnej Rzeki u podnóża Łopienia. Z drugiej strony rozpoczynając z Przełęczy Przysłop czeka nas ponad 4 godziny wędrówki między innymi przez Stumorgową Halę.

Niebieski szlak ze Szczawy to prawie 5 godzin wędrówki chyba, że podjedziemy np PKS-em w okolice Gryblówki skracając sobie drogę o prawie godzinę. Z drugiej strony z Jurkowa na szczyt są niecałe 3 godziny i ten szlak postanowiłem wybrać podczas mojego zdobywania Mogielicy.

W centrum Jurkowa nie ma żadnego problemu z pozostawieniem samochodu albo pod sklepem spożywczym albo na parkingu na przeciwko. W sklepie można zaopatrzyć się w wodę i coś do jedzenia więc jeśli wcześniej o tym nie pomyśleliśmy to tutaj nie będzie z tym problemu. Dla bardziej głodnych obok sklepu znajduje się niewielka restauracja gdzie można zjeść zapiekankę czy kurczaka z rożna. Idąc w kierunku owej restauracji natkniemy się na tablicę z rozpisem wszystkich szlaków w okolicy. Ja zgodnie z niebieskim szlakiem odbijam w lewo, a zaraz za mostem ostro w prawo. Po parudziesięciu metrach asfaltowa droga się kończy, a szlak zaczyna przez las piąć się w górę. Po za całkiem stromymi podejściami i oberwaną wskutek ostatnich powodzi drogą na wędrowca nie czekają na tym szlaku żadne niespodzianki czy specjalnie utrudnienia. Większość szlaku prowadzi przez las  świerkowo-jodłowy i buczynę więc na specjalne widoki podczas wędrówki nie ma co liczyć. Jest to natomiast doskonałe miejsce dla osób pragnących się wyciszyć i odpocząć. Las skutecznie wytłumia wszelkie odgłosy dobiegające z okolicznych wsi, a na szlaku spotkałem bardzo niewielu turystów. W okolicach połowy naszej wędrówki wyjdziemy na polanę Cyrla skąd rozpościerają się piękne widoki na okolicę.

Po wyjściu z polany i zagłębieniu się w las następnym punktem orientacyjnym będzie niewielka kapliczka która pojawi się w okolicach 3/4 drogi na szczyt. Po drodze możemy jeszcze zajrzeć na skałki zwane Zbójnickim Stołem i już możemy cieszyć się ze zdobytego szczytu. Na górze oprócz kapliczek, krzyży i tabliczki z informacją o szczycie znajduje się jeszcze wieża widokowa z której rozpościera się piękny widok na całą okolicę. Między innymi na Gorce i Turbacz który miałem do zdobycia jeszcze tego samego dnia.

Pełna galeria z wyprawy znajduje się tutaj.

Szczyt Mogielicy
Szczyt Mogielicy

Natomiast zarejestrowaną przez GPS trasę można zobaczyć poniżej.


2 komentarze

  • Jakub Milczarek

    Muszę się kiedyś tam wybrać niebieskim szlakiem, tak jak opisujesz. Może to dziwne ale byłem tam trzy razy i za każdym razem wchodziłem z przełęczy Rydza-Śmigłego 🙂
    Co do widoków, to bardzo ładnymi można nacieszyć oko odrobinę poniżej szczytu, tam gdzie jest ławka i krzyż papieski.
    Bardzo jestem też ciekaw widoków z wieży. Ostatnio jak tam byłem i była już ona zbudowana to widoczność niestety nie przekraczała kilkunastu metrów…

Leave a Reply

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *