Oko Jelenia – Sowie Zwierciadło – Andrzej Pilipiuk

Siódmy tom przygód Staszka, Marka i Heli – podróżników w czasie i jedynych ocalonych z zagłady ziemi.

Sama historia Oka Jelenia wydawała się zamknięta. Co prawda trochę tematów pozostało niewyjaśnionych czy niedopowiedzianych ale wpływu na całokształt opowieści pewnie by i tak nie miały wielkiego. Dlatego z ciekawością sięgnąłem po najnowszy tom. Po czterech latach gdy już wydawało się, że Andrzej Pilipiuk definitywnie zakończył serie zrobił nim nie lada niespodziankę.

Przyznam, że zaskoczenie było bardzo pozytywne. Wątki, które zostały pociągnięte z wcześniejszej części rozwinęły się zupełnie inaczej niż ktokolwiek mógł się spodziewać. Dużo humoru, niespodzianek ale i miejsce osadzenia akcji, przynajmniej dla mnie było bardzo ciekawe. Zarówno historyczne jak i aktualne miejscowości znam osobiście więc bardzo fajnie było poruszać się wraz z bohaterami po znanych sobie miejscach. W końcu finał który można przewidzieć ale który równocześnie otwiera kolejne możliwości kontynuacji.

Polecam wszystkim fanom serii i przyznam, że fajnie było powrócić do świata Oka Jelenia. Wygląda również na to, że to nie koniec całej historii.