I Ekstremalny Bieg pod Ziemią
Na zakończenie sezonu w tym roku postanowiłem pobiegać na Kopalni Węgla Kamiennego GUIDO w Zabrzu.
320 metrów pod ziemią na około 4,5 kilometrowej trasie można było zmierzyć się z wieloma przeszkodami naturalnymi jak i przygotowanymi przez organizatorów.
Już sam zjazd w górniczej windzie mógł być dla wielu osób nie lada przeżyciem. Ciemność i klaustrofobiczna klatka jadąca w głąb ziemi ponad 300 metrów w czarną otchłań.
Później szybkie przebieranie się i zakładanie obowiązkowego wyposażenia w postaci kasku, maski, okularów i latarki. Jak się okazało na trasie wszystkie te elementy były bardzo przydatne.
Tunele ciągnęły się kilometrami, a momentami spowite były w kompletnej ciemności. Na dodatek różna ich wysokość i wystające elementy konstrukcyjne wymagały skupienia i rozważnego wybierania trasy.
W szybkim biegu nie pomagało też wysokie zapylenie na niektórych odcinkach przypominające gęstą mgłę ale znacznie utrudniające swobodne oddychanie.
Dodatkowo liczne podbiegi i zbiegi, czasem schodami przy różnych maszynach i elementach ekspozycji. Przyznam, że niektóre były tak ciekawe, że aż zatrzymałem się na szybkie zwiedzanie. Odbiło się to na moim ostatecznym czasie ale było warto.
Organizatorzy dodatkowo postanowili dodać przeszkody wymagające choćby czołgania co jeszcze uatrakcyjniło całą trasę. Najniższy punkt według informacji na jakim przebiegał cały bieg to 355 metrów.
Na wszystkich, którzy ukończyli bieg czekał na mecie pamiątkowy medal oraz możliwość przekąszenia czegoś lub choćby wypicia piwa w podziemnej restauracji. Naprawdę fajna impreza w nietypowej oprawie.