Szósty Karpacki Finał Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy

W dniach 9-10.01.2009 odbył się, a raczej jeszcze trwa Szósty Karpacki Finał Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy. Tak jak i w zeszłym roku tak i w tym postanowiłem dołożyć swoją cegiełkę do tej szczytnej idei.

Osobiście moja historia kwestowania zaczyna się już w podstawówce gdy zbierałem fundusze na rzecz Orkiestry w moim rodzinny mieście. Wtedy jeszcze niepełnoletni i pod opieką dwóch starszych licealistek zdobywałem pierwsze szlify w działaniu na rzecz chorych dzieci.  Od tego czasu wiele wody w Wiśle upłynęło, a ja zetknąłem się powtórnie z Orkiestrą dopiero w zeszłym roku kiedy to razem z ekipą z AKRT Ryjek kwestowaliśmy w Schronisku PTTK na Polanie Kudłacze. Część naszej grupy wędrowała w ramach IV Marszu dla WOŚP z Krakowa na Kudłacze, a reszta w tym ja prowadziła w tym czasie kwestę w schronisku. W tym roku także zabrałem się z „Ryjkiem” na Kudłacze. Pierwszego dnia odbyły się dwa slajdowiska. Pierwsze prowadzone przez Małgorzatę Zaitz i Jakuba Milczarka (wspomaganych przez Rafała Czajkowskiego) o Koronie Europy, a drugie prowadzone przez Sebastiana Fijaka o zdobywaniu norweskich szczytów. Kto nie był niech żałuje 🙂 Po slajdowiskach odbyła się licytacja „orkiestrowych fantów”. Na tych którym nie udało się dotrzeć pierwszego dnia, a chcieli dołożyć swoją cegiełkę czekał w niedzielę „orkiestrowy sklepik” oraz cały czas można się było dorzucić się do klasycznej „orkiestrowej puszki”.