Evolve Survivor GX780
Swojego czasu poszukiwałem wytrzymałego telefonu który wytrzyma trudy górskich wycieczek czy też dłuższą wędrówke po bezdrożach. Po długich zastanowieniach wybór padł na telefon Evolve Survivor GX780.
Wtedy jeszcze smartfon mnie nie interesował, a głównymi rzeczami na jakie zwracałem uwagę to wytrzymałość, jak najdłuższa praca na baterii oraz przydatność telefonu poza miastem.
Parametry:
Szczegółowe parametry telefonu znajdziemy na stronach dedykowanych opisom telefonów. Ja przytoczę tylko te najważniejsze.
Ekran: TFT, 176 x 220 px, 2,00”
Wymiary: 115 x 53 x 24 mm
Waga: 138 g
Bateria: Li-Ion 1300 mAh
Inne: Latarka, wskaźnik laserowy, termometr, kompas, wysokościomierz, ciśnieniomierz
Pierwsze wrażenie:
Po wyjęciu z pudełka telefon sprawia wrażenie bardzo solidnego i wytrzymałego. Duże widoczne klawisze łatwo obsługuje się nawet w rękawiczkach. Sama obudowa jest gumowana i pewnie trzyma się w dłoni. Nie robiłem specjalnych testów wytrzymałości czy też wodoodporności ponieważ parę dni później wybierałem się w góry w dłuższą wędrówkę i to miał być dla niego pierwszy sprawdzian.
Wrażenia po dłuższym użytkowaniu:
Całkiem spore rozmiary zupełnie nie przeszkadzają. Telefon ma wysoką odporność mechaniczną więc upadki, uderzenia czy piasek mu nie straszne. Z wodoodpornością pojawia się już problem, który zaznacza nawet producent – telefon odporny jest na zahlapanie, a nie zanurzenie. Co prawda po całym deszczowym dniu nie było problemu z jego użytkowaniem ale na pewno nie ryzykowałbym jego kąpieli w strumieniu.
Co mnie zaskoczyło bardzo to fakt iż tak pojemna bateria w telefonie o tak małym wyświetlaczu potrafiła wysiąść już po jednym dniu i to nie jakiegoś specjalnego użytkowania. Musiałem dokładnie przejrzeć wszystkie opcję optymalizując zużycie energii, a wtedy udało mi się przedłużyć działanie telefonu do 3 dni co jest według mnie wynikiem bardzo kiepskim jak na tego typu urządzenie.
Także obsługa telefonu po paru dniach zaczęła być irytująca – telefon się wieszał, miał problemy z zasięgiem i to w miejscach gdzie inne telefony zasięg miały – słaby ale jednak. Dodatkowo problemem jest import numerów do książki telefonicznej gdzie jeśli chcemy aby dzwoniący i esemesujący byli prawidłowo identyfikowani trzeba ręcznie do każdego numeru dopisać kierunkowy kraju.
Dźwięk podczas rozmów też nie jest jakiś rewelacyjny i można go porównać do rozmowy z garnkiem na głowie, a jeśli dodamy do tego problemy z kartami pamięci i ilością widocznych na niej utworów (limitowana do 300) to także nie ma powodów do zachwytu. Jedynym plusem jest możliwość ustawienia naprawdę głośnych dźwięków dzwonków czy smsmów które słychać nawet przy dużym hałasie.
Zamontowana w telefonie latarka jest bardzo dobrej jakości czego nie można już powiedzieć o wskaźniku laserowym, który na parunastu metrach wykazywał już spore zniekształcenie w kierunku podłużnej plamy. Dodatkowy wskaźnik ciśnienia, temperatury, wysokości i kompas spisują sie bez zażutu.
Telefon nie posiada wi-fi, bluetootha ani GPS-a więc odpada używanie zestawu głośnomówiącego czy choćby słuchawki, a o użyciu go do logowania trasy czy przeglądania map można zapomnieć. Szczególnie brak GPS-u w telefonie, który ma nawet w nazwie przetrwanie uważam za pomyłkę.
Najczęstsze problemy:
– problemy z zasiegiem, wieszanie się telefonu – tu raczej nic się nie poradzi
– szybko wyczerpująca się bateria – pomóc może zmniejszenie jasności, zmniejszenie głośności dzwonków, ustawienia autowygaszenia ale i tak telefon trzyma krótko
– telefon nie widzi więcej niż 300 utworów na karcie pamięci – dziwny problem, który niektórzy próbowali omijać tworząc nowe foldery itp.
– telefon nie identyfikuje prawidłowo rozmówców – należy do każdego numeru w książce telefonicznej dopisać kierunkowy kraju
Podsumowanie:
Zalety:
– telefon jest bardzo wytrzymały fizycznie
– można go ubsługiwać nawet w rękawiczkach
– bardzo dobra głośność dzwonków
Wady:
– potrafi sie zawiesić
– problemy z zasiegiem
– bardzo krótka praca na baterii
– nie najlepsze oprogramowanie (choćby problem z książką telefoniczną czy mp3)
– brak GPS-a
– wskaźnik laserowy się „rozłazi”
Ogólnie oceniam ten telefon na 5/10 i poleciłbym go komuś kto potrzebuje telefon jedynie do dzwonienia, a pracuje w miejscu w którym istnieje ryzyko uszkodzenia mechanicznego telefonu np na budowie. Jako telefon wyprawowy eliminuje go brak GPS-a i krótko trzymająca bateria.
2 komentarze
Jakub Milczarek
W zasadzie każda z wymiennych wad (poza laserem) dyskwalifikuje u mnie ten telefon, a Ty wymieniłeś ich aż 5.
Podziwiam, że i tak tyle wytrzymałeś z tym telefonem…
Świętokrzyski Włóczykij
@Jakub Milczarek – muszę przyznać, że był to jeden z najgorszych zakupów jakie zrobiłem z elektroniki 🙂 Twórcy powinni spalić się ze wstydu, że nazwali go Survivor 🙂