This War of Mine
Gra, która próbuje podjąć tematykę wojenną z zupełnie innej strony – cywilnej i przez ten pryzmat ukazać jej bezsens i beznadzieje.
Nie ma tu samouczka. Od razu wrzuceni jesteśmy w środek trwającego konfliktu. Nasi podopieczni – dwie lub trzy zwykłe osoby wyrwane z codzienności muszą znaleźć się w nowych realiach – wojennych.
Miasto pogrążone jest w chaosie. W wyniku ścierających się sił wojskowych jest totalnie zrujnowane i odcięte od reszty świata. Na każdym kroku czeka śmierć.
W zniszczonym domu próbujemy przetrwać i dostosować się do warunków panujących na zewnątrz. Musimy zapewnić sobie wszystko, od jedzenia, wody poprzez narzędzia, leki i broń.
To ostatnie zresztą w grze jest praktycznie niepotrzebne. Jedynie do obrony bo atak na kogokolwiek niesie tak duże ryzyko obrażeń i śmierci, że praktycznie nie ma większego sensu.
Łom, łopata, piła – to są narzędzia znacznie bardziej przydatne przy przeszukiwaniu ruin miasta w celu zdobycia pożywienia czy choćby podstawowych środków opatrunkowych.
Na każdym kroku napotykamy na problemy, które wprost pokazują jaką głupotą jest wojna i jakie zniszczenia niesie. Głód, zmęczenie, choroby, niedobór materiałów, napady, mróz, czasowe odcięcia od reszty miasta ze względu na trwające walki to tylko część niedogodności które nas spotka.
Dodatkowo bardzo trudne decyzje jak choćby ta czy okraść innych takich samych jak my z jedzenia czy głodować kolejną noc i ryzykować śmierć mieszkańców. Do naszych drzwi zapukają różni ludzie od handlarzy po proszących o pomoc, leki czy jedzenie. Możemy im pomóc uszczuplając nasze zapasy albo powiedzieć po prostu nie co wpłynie znacząco na samopoczucie naszych podopiecznych.
Szara kolorystyka, smutna muzyka i wszechobecne podkreślanie beznadziei buduje niesamowity, ciężki klimat tej produkcji.
Polecam zmierzyć się z tą grą bo jest ona zupełnie innym spojrzeniem na tak mocno eksploatowanym polu tematyki wojennej.