Czy skocznie narciarską można wykorzystać inaczej niż to nazwa wskazuje? Oczywiście.
Można na przykład na nią wbiec. W tym roku odbyły się już III Mistrzostwa Polski w Biegu na Skocznię imienia Adama Małysza w Wiśle Malince. Oczywiście postanowiłem wystartować w tym nietypowym wydarzeniu. Niestety epidemia pokrzyżowała plany i bieg musiał zostać przeniesiony na drugą część roku.
Tutaj też zaraz przed biegiem pojawiły się problemy gdy cały obszar wpadł w czerwoną strefę i tak naprawdę jechałem na miejsce nie wiedząc czy wydarzenie w ogóle się odbędzie.
Barbarian Race – Barbarian Hill
Na szczęście się udało. Pogoda była naprawdę barbarzyńska bo temperatura oscylowała w okolicach zera, a z nieba na zmianę padał deszcz lub śnieg. Wszystko to spowodowało, że mimo, że do pokonania było około 340 metrów podbiegu był to nie lada wysiłek. Mokre i zimne liny oraz podłoże były piekielnie śliskie, a na każdy krok w górę trzeba było zarezerwować pół kroku wstecz.
Barbarian Race – Barbarian Hill
Barbarian Race – Barbarian Hill
Widoki ze szczytu oraz świadomość pokonania tak morderczego podbiegu rekompensowała jednak wszelkie niedogodności.
Barbarian Race – Barbarian Hill
