XIII Turniej Rycerski w Iłży
W dniach 1-2 maja 2010 odbył się na zamku w Iłży XIII Turniej Rycerski. Mimo niesprzyjającej aury w pierwszej części imprezy widzowie mogli podziwiać bardzo ciekawe widowisko historyczne i zajrzeć na chwilę w czasy XVII wiecznej Polski.
XVII wiecznej gdyż tłem historycznym całej imprezy były zaślubiny króla Władysława IV Wazy i arcyksiężniczki Cecylii Renaty. Około godziny 11 przy ciężko zwisających nad Iłżeckim zamkiem chmurach i co chwila kropiącym deszczu poszczególne oddziały przybyłych na zamek wojów rozpoczęły stawianie obozu, a rzemieślnicy i kupcy krzątali się przy ustawianiu swoich straganów z jadłem, napitkiem innymi towarami.
Ponieważ główne atrakcje zaplanowane były na godzinę 14-tą, a deszcz z każą chwilą się powiększał postanowiłem po zwiedzeniu obozu zobaczyć co jeszcze przygotowali organizatorzy. I tak dla rozgrzania się i napełnienia żołądka można było spróbować podpłomyka z boczkiem prosto z pieca albo golonki z grilla, a wszystko to zapić miodem. Dla zainteresowanych zakupami na straganach były różnego typu gliniane garnki, ozdoby, a wojowie mogli przymierzyć się do miecza czy topora. Dla tych którzy trochę lepiej czują się w „naszych” czasach przygotowano pole do speedballa, park linowy i teren do jazdy na quadach. Ja po lekkim posileniu się wyruszyłem na zamek górny w celu podziwiania widoków z baszty zamkowej. Tam też przeczekałem główny deszcz oglądając Iłżeckie krajobrazy skąpane we mgle.
W okolicach godziny 14-tej chmury zaczęły się przerzedzać, a zza nich zaczęło nieśmiało wyglądać słońce przyśpieszając tempo imprezy. Przez zamek dolny przeszła parada wojsk królewskich (m.in. husarii, halabardników, pikinierów i muszkieterów) i dworu królewskiego i kasztelańskiego, a po powitaniu króla i arcyksiężniczki nastąpiło oficjalne rozpoczęcie turnieju.
Pierwszą część turnieju stanowiła część artystyczna czyli taniec dworski europejski i dalekowschodni.
Później do akcji wkroczyła polska ciężka jazda – husaria z pokazem władania kopią, koncerzem i szablą.
Później na zamku pojawili się halabardnicy, pikinierzy oraz mogliśmy nacieszyć oczy pięknymi pokazami szermierki historycznej na szable czy rapiery.
A wieczorem można było obejrzeć między innymi żywe szachy jako inscenizacje bitwy pod Kircholmem.
Ogólnie bardzo przyjemna impreza, dużo humoru i mimo słabej pogody bardzo udana. Całą galerię można obejrzeć tutaj.
3 komentarze
Spooky82
Turniej był świetny, był na nim bardzo fajny klimat i momentami sporo humoru, niestety poza jedzeniem które zbyt dobre nie było co przy jego cenie wydaje się jednak trochę dziwne … No ale nie będę się czepiał Szczegółów i mam nadzieje ze za rok ponownie odwiedzę tą Imprezę 😉
Jakub Milczarek
Wygląda bardzo ciekawie! Chyba zapomniałeś jeszcze napisać, że poza widowiskowymi pokazami walk było również wiele interesujących niewiast w ciekawych strojach – tak przynajmniej wnioskuję ze zdjęć 🙂
Świętokrzyski Włóczykij
Oczywiście białogłowe też zawitały na zamek 🙂