Diablo 3

Blizzard tworząc serię Diablo stworzył grę na której kolejne części czekało wielu graczy jak na gwarantowaną rozrywkę na wysokim poziomie.

Osobiście przeszedłem pierwszą część ale nie przypadła mi do gustu mimo zachwytów jakie można było znaleźć na jej temat. Również druga część nie potrafiła mnie przekonać do świata Sanktuarium. Byłem ją na tyle znudzony, że w okolicach połowy zupełnie zaprzestałem gry w Diablo 2.

Na pierwsze zapowiedzi kolejnej odsłony demonicznego hack and slash-a patrzyłem więc z dystansem i jakoś bez specjalnego zainteresowania.

Jednak kolejne zapowiedzi, gameplay-e i filmiki wyglądały naprawdę zachęcająco więc ostatecznie postanowiłem sięgnąć po ten tytuł i sprawdzić osobiście jaki jest najnowszy Diablo.

Grafika tej gry jest świetna. Od klimatycznych lokalizacji zaczynając na animacji efektów i czarów kończąc. Osobiście gram czarownikiem i muszę przyznać, że poszczególne zaklęcia wyglądają niesamowicie i aż się chce ich używać dla samego oglądania pięknie stworzonych efektów.

Mechanika gry zawiera sporo zmian w stosunku do swoich poprzedniczek ale jak dla mnie tylko na lepsze. Dzięki temu gra stała się bardziej intuicyjna i dynamiczna. Dzięki szerokiemu wachlarzowi umiejętności można stworzyć postać która będzie idealnie pasowała do naszego stylu gry, a dzięki modyfikatorom choćby takim jak runy możemy dodatkowo ingerować w kształt i działanie naszych zdolności.

Do udźwiękowienia nie można się przyczepić choć również specjalnie się nie wyróżnia. Na uwagę natomiast zasługują przerywniki filmowe, które jak zwykle w przypadku Blizzarda są na najwyższym poziomie.

Jak natomiast przedstawia się najważniejsza sprawa czyli grywalność? Przyznam, że Diablo 3 mnie bardzo pozytywnie zaskoczył zarówno ze względu na świetną grywalność, a także naprawdę szeroki wachlarz możliwego dostosowania typu rozgrywki do swoich preferencji. Już sam fakt, że mamy 7 różnych postaci do wyboru i to w obu płciach powoduje, że każdy znajdzie coś dla siebie.

Czy jest to gra na dłużej? To zależy czego oczekujemy. Jeśli chcemy nabijać kolejne poziomy i poszukiwać coraz potężniejszych elementów ekwipunku – jak najbardziej. Jeśli natomiast cenimy sobie fabułę i jakiś bardziej określony cel w naszej wędrówce to ciężko będzie nam się nie znudzić. Nawet wspomniane wcześniej 7 postaci do wyboru nie zmienia faktu, że wątek fabularny mamy jeden więc zaczynając przygodę kolejną postacią po prostu powtarzamy grę.

Podsumowując – mogę tę grę polecić każdemu fanowi gier hack and slash tym bardziej, że Blizzard cały czas stara się dodawać aktualizacje i nową zawartość tak aby mogła cieszyć znacznie dłużej.