Wydarzenia

8 Bieg Cichociemnych

W tym roku swoje setne urodziny obchodził ostatni żyjący Cichociemny – major Aleksander Tarnowski.

Organizatorzy biegu w Sochaczewie postanowili dodatkowo zaakcentować ten fakt i umieścili go w oficjalnym regulaminie. Dzień był gorący, a dodatkowo ze względu na covidową sytuacje nie obyło się bez niewielkich zmian fal startowych. Na szczęście moja przesunęła się na godzinę późniejszą więc nie było niemiłej niespodzianki po przyjeździe.

Sam bieg był raczej z tych terenowych co akurat uważam za plus. Organizatorzy naprawdę na maksa wykorzystali ukształtowanie terenu i biegnącą w okolicy rzekę. Podbiegi, zbiegi i przedzieranie się przez chaszcze mogło zadowolić każdego spragnionego tego typu przygód biegacza.

8 Bieg Cichociemnych
8 Bieg Cichociemnych

Większość trasy poprowadzono jednak korytem rzeki co przy wspomnianych upałach okazało się zbawienne. Niestety woda do czystych nie należała co znacznie utrudniało szybkie posuwanie się naprzód. Liczne kamienie i konary drzew studziły zapędy przed przyspieszeniem. W paru miejscach leżały potłuczone butelki czy nawet wystające metalowe druty co akurat uważam za słabe. Również kawałek trasy poprowadzony miejscem po wycince gdzie trzeba było chodzić po przewróconych konarach zaraz po wyjściu z błota nie należał do bezpiecznych. Tworzyły się tam potężne korki i trzeba było czekać po parę minut aby przejść.

8 Bieg Cichociemnych
8 Bieg Cichociemnych

Było też parę klasycznych przeszkód typu czołganie czy też pokonywanie wraków aut. Cały bieg mimo wspomnianych niedociągnięć uważam za bardzo udany.

Leave a Reply

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *