Chełm
Ostatnio miałem okazje być w Chełmie parę dni i pozwiedzać. Jest to ciekawe o tyle miasto iż będąc drugim co do wielkości miastem województwa lubelskiego posiada w całości niską zabudowę.
Spowodowane jest to rozległymi pokładami kredy znajdującymi się pod miastem. Najwyższy budynek liczy tu 8 pięter, a w całych Chełmie tylko dwa budynki mają powyżej 5 pięter. Samo miasto leży 25 kilometrów od granicy z Ukrainą, a 50 kilometrów od granicy z Białorusią i ma bogatą historie dawnego styku kultur polskiej, ruskiej i żydowskiej.
Początki osadnictwa na tym terenie datuje się już na okres paleolitu (30 tys. lat p.n.e.) ale dopiero w czasach naszej ery mówi się o realnych początkach osadnictwa w Chełmie. W X wieku na Wysokiej Górce ( lub też Górze Chełmskiej – najwyższym punkcie miasta – 220 m n.p.m.) istniał gród drewniano-kamienny. W 981 roku utracony przez Polskę na rzecz Rusi Kijowskiej, później podporządkowany Węgrom tak aby w 1387 powrócić do Polski.
W 1648 spalony przez Kozaków Bohdana Chmielnickiego, później od 1795 znajdował się w zaborze austriackim, a od 1809 w Księstwie Warszawskim. aby w od 1815 znaleźć się w zaborze rosyjskim. Dopiero w 1918 powrócił znów do Polski.
Po zdobyciu miasta przez Armie Czerwoną podczas II Wojny Światowej przez kilka dni było nawet stolicą Polski. Podawane było przez władze komunistyczne jako miejsce uchwalenia Manifestu PKWN.
Miasto ma bardzo wiele ciekawych miejsc do zwiedzania z których sam zwiedziłem co nieco ale warto się zatrzymać tutaj na dłużej bo jednego dnia i tak nie uda nam się zobaczyć wszystkiego.
Chyba najbardziej znanym zabytkiem Chełma są kredowe podziemia od których ja zacząłem zwiedzanie. Podziemia te biegną pod dużą częścią miasta, a powstawały wskutek eksploatacji zasobów kredy piszącej przez mieszkańców. Najpierw powstawały rozległe piwnice, a z czasem łączyły się one korytarzami w całe wielopoziomowe kompleksy. Doszło nawet do tego, że cena domu w Chełmie zależała w dużej ilości od wartości kredy którą można było z jego podziemi pozyskać. Zwiedzanie odbywa się z przewodnikiem który bardzo fajnie opowiada o historii i warunkach pracy w kredowej kopalni.
Po wyjściu z podziemi warto zwiedzić położony zaraz obok Kościół Rozesłania św. Apostołów. Na szczególną uwagę zasługuje wnętrze tego kościoła w którym znajdują się niesamowite późnobarokowe polichromie. Sam kościół powstał na miejscu wcześniejszego drewnianego ufundowanego przez Władysława Jagiełłę na pamiątkę zwycięstwa pod Grunwaldem.
Wychodząc z Kościoła można udać się przez mały ryneczek w kierunku najwyższego punkt Chełma – Góry Chełmowej na której oprócz zasypanych pozostałości drewnianego grodu warto zobaczyć Bazylikę Narodzenia Najświętszej Maryi Panny będącą głównym budynkiem zespołu cerkiewno-klasztornego, który się tutaj znajduje.
Na północnym stoku góry znajduje się także cmentarz wojenny na którym leżą między innymi żołnierze niemieccy i rosyjscy polegli podczas I Wojny Światowej, a także polscy żołnierze z 1939 oraz polegli w latach 1944-1946.
Ponieważ Chełm był miastem wielokulturowym znajdziemy tu także Synagogi i Cerkwie, które oczywiście warto zwiedzić. Ja natomiast udałem się w kierunku Państwowej Wyższej Szkoły Zawodowej. Czemu akurat tam? Szkoli ona również na kierunkach lotniczych, a na jej terenie znajduje się niewielka ekspozycja samolotów, którą warto zobaczyć.
Cała galeria z wyprawy znajduje się tutaj.